Spodnie dresowe są dla mnie dość problemową częścią garderoby. Nie mam ich za dużo a kupienie nowych stanowi niezłe wyzwanie, ponieważ w sklepie ciężko jest znaleźć takie które mi będą odpowiadać. Ostatnio wyjątkowo cierpię na brak takich spodni więc postanowiłam sobie jakieś uszyć.
Wybór padł na model z książki "Drape drape". Spodnie są bardzo luźne i wygodne. Na zajęciach fitness sprawdzają się świetnie. A sesja zdjęciowa w hip-hopowym stylu wyszła ;-)
Spodnie - krój z "Drape drape", wykonie AHO
Koszulka - Reserved
Zdjęcia - Marek O.
Fajne fotki
OdpowiedzUsuńgenialne spodnie!!! Super wyglądają i super Ty w nich wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńi materiał też fajny ;)
Jak nie znoszę takich spodni i w życiu bym na tyłek nie naciągnęła, tak muszę napisać, że Twoje są bardzo fajne - dla Ciebie :-) Widać, że ładnie i starannie odszyte.
OdpowiedzUsuńFajny mają krój i pięknie wyszły:) U mnie nie ma żadnych spodni dresowych, tylko szorty, chyba czas,,aby coś z tym fantem zrobić:)
OdpowiedzUsuń