T-shirt w Minionki

Chociaż do najmłodszych nie należę, to jednak nadal mam w sobie cząstkę dziecka. I ta cząstka czasami objawia się zamiłowaniem do postaci bajkowych.

Sukienka na przyjęcie mikołajkowe

Dzisiaj prezentuję sukienkę, która powstała i zarówno zadebiutowała tydzień temu. Powstała na potrzeby przyjęcia, a konkretnie przyjęcia mikołajkowego. W sumie to specjalnie szyłam ją w takiej formie, żeby mi posłużyła na więcej okazji i myślę, że po skróceniu będzie wspaniałą letnią sukienką.

Jesiennie, pomarańczowo, płaszczowo

Na dworze mokro i plucha :-( Aż nic się nie chce. Ale ja mam dla Was kolejną porcję zdjęć pełnych słońca i żywych kolorów. Tak na poprawę humoru. A na zdjęciach pomarańczowy płaszczyk.

Sukienka z plisami

Dzisiaj już ostatni post ze zdjęciami z gali Heart Fashion. Po prezentacji kolekcji, którą zaprojektowałam na konkurs przyszedł czas na sukienkę, którą zaprojektowałam specjalnie dla siebie. 

Kolekcja Touch of color vol.2/ gala finałowa

W poprzednim poście prezentowałam Wam rysunki żurnalowe kolekcji, która powstała na potrzeby mojego udziału w konkursie dla młodych projektantów. Dzisiaj relacja z tego jak kolekcja prezentowała się na wybiegu.

Kolekcja Touch of color vol.1

Przyszedł czas abym się z Wami podzieliła efektami mojej pracy z ponad dwóch ostatni miesięcy. Bo to że na blogu nie pojawiały się nowe wpisy, to wcale nie znaczy, że zarzuciłam szycie. Wręcz przeciwnie :-) Pracowałam w pocie czoła nad moją pierwszą kolekcją.

Moja pierwsza kolekcja powstała, ponieważ postanowiłam spróbować swoich sił w konkursie dla młodych projektantów. Finał całego konkursu miał formę gali, na której odbyły się pokazy kolekcji finalistów, a ja od kiedy szycie stało się moją pasją chciałam wziąć udział w takim pokazie.

Ale,ale. Zanim dowiedziałam się, czy dostałam się do finału musiałam przejść odpowiednie etapy eliminacji. W pierwszym etapie uczestnicy mieli przesłać rysunki żurnalowe 8 sylwetek spójnej kolekcji. No i tu się mocno martwiłam, bo jak z szyciem sobie dobrze radzę, to z rysowaniem u mnie już średnio. Ale po przyłożeniu się do rysunku powstała taka oto reprezentacja zaprojektowanej przeze mnie kolekcji :-)

Wyniki Giveaway

Tadam tadam!

A oto wyniki losowania w ogłoszonym 25 sierpnia urodzinowym Giveaway.
Ale najpierw chciałam podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w zabawie :-)

Tak przebiegło losowanie

A oto zwycięzcy:

Zestaw numer 1 (szyciowe upominki) otrzymuje ZIOMKA

Zestawu numer 2 (książkę o konstrukcji odzieży) otrzymuje DOMOWA SZWALNIA

Zestawu numer 3 (torbę z Einstainem) otrzymuje LES MIRABELLES

SERDECZNIE GRATULUJĘ !!!

Osoby, które wygrały bardzo proszę o kontakt na e-mail w celu podania adresu do wysyłki.

Pozdrawiam Was serdecznie. A już niedługo ruszam z kolejnymi postami szyciowymi :-)

Urodzinowy giveaway

Witam Was serdecznie. Dzisiaj zapowiadany już dawno temu konkurs.W tym miesiącu mój blog obchodzi pierwsze urodziny. Jestem bardzo z siebie zadowolona, że wytrwałam w blogowaniu już taki czas.Z tej właśnie okazji mam dla Was kilka upominków.

Rozważania na temat: Kurs konstrukcji odzieży - czy warto?

W dzisiejszym poście nie będzie żadnych zdjęć, ale za to na końcu pojawi się zapowiedź małej niespodzianki przygotowanej specjalnie dla Was.

Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami dotyczącymi konstrukcji odzieży.

W marcu miałam okazję wziąć udział w Kursie Konstrukcji i  Modelowania Odzieży Damskiej Lekkiej, który miał miejsce w Europejskiej Akademii Mody w Łodzi. 

Tiulowo na biało

Pomału kończą mi się zdjęcia, którymi mogę się z Wami dzielić na blogu. I chociaż ostatnio bardzo intensywnie konstruuje i szyje, to niestety na razie to co tworzę musi postać w tajemnicy. Już nie mogę się doczekać kiedy Wam pokarzę realizację tego projektu :-)

A w międzyczasie dzisiaj zdjęcia, które mój M. pstryknął pomponom tiulowym, które robiłam niedawno na specjalne zamówienie.

A do pomponów w komplecie powstały dwie malutkie tutu.

projekt i wykonanie: AHO

zdjęcia: Marek O.

Notes z flamingami

Dzisiaj pokażę Wam co takiego szyłam dwa tygodnie temu z niebieskiej tkaniny w różowe flamingi. Otóż postanowiłam wziąć udział w konkursie szyciowym na 5 Dolnośląskich Letnich Warsztatach Craftowych.
I tak właśnie powstał taki o to różowiutki notes.

nie taki T-shir łatwy jak o nim mówią

Dzisiaj słów kilka o szyciu T-shirtów.

Pop-artowa sódnica z koła

Dzisiaj pokażę Wam spódnicę która powstała z wyjątkowej tkaniny. 

spodnie dresowe w wersji luuuuz

Spodnie dresowe są dla mnie dość problemową częścią garderoby. Nie mam ich za dużo a kupienie nowych stanowi niezłe wyzwanie, ponieważ w sklepie ciężko jest znaleźć takie które mi będą odpowiadać. Ostatnio wyjątkowo cierpię na brak takich spodni więc postanowiłam sobie jakieś uszyć.

Wybór padł na model z książki "Drape drape". Spodnie są bardzo luźne i wygodne. Na zajęciach fitness sprawdzają się świetnie. A sesja zdjęciowa w hip-hopowym stylu wyszła ;-)

Marynarka z łączonych materiałów

Maj był dla mnie ciężkim miesiącem pod względem blogowania, za co bardzo przepraszam osoby, które tutaj zaglądają.
Obiecałam sobie nadgonić te zaległości w najbliższym czasie i już kilka projektów mam gotowych, tylko trzeba je obzdjęciować :-)
A dzisiaj prezentuję marynarkę zrobioną z łączonych materiałów. 

Czerwona drapowana sukienka

Dzisiaj pokażę wam sukienkę, która jest zrobiona na podstawie wykroju z książki pt. "Drape Drape" autorstwa Hisako Sato. 

Sukienka na codzień

Dzisiaj pokażę Wam sukienkę, którą uszyłam ponad półtora roku temu. 

Gra w czerwone

Chyba zaczynam pomału czuć wiosnę. Ostatnio mam bowiem ochotę na ubrania i dodatki w żywych i soczystych kolorach. 
Narzutka-żakiecik, którą dzisiaj prezentuję powstała pod wpływem chwili. Zainspirowana innymi narzutkami i bluzką koleżanki umyśliłam sobie lekki żakiecik z fałdkami na ramionach i doszywaną plisą zamiast kołnierza.

Bransoletkowo vol.2

Dzisiaj nie będzie efektów szycia, ale za to będzie kolejna porcja własnoręcznie zrobionych bransoletek :-) W tamtym roku zaczął się  W tamtym roku wciągnęło mnie robienie koralikowych bransoletek, o czym pisałam w tym poście.
Takich bransoletek zrobiłam dosyć sporo.

Czarna i chabrowa/ Spódnica z koła

Malutkimi krokami zbliża się prawdziwa wiosna i pomyślałam, że na blogu pora na bardziej letnie stylizacje. Już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła znowu nosić letnie sukienki, których w mojej szafie trochę jest. Mało mam natomiast spódnic, dlatego postanowiłam uszyć sobie taką z koła.
Prezentowany dzisiaj projekt jest moim kolejnym eksperymentem z pianką, która tym razem dostałam w prezencie od mojego M. Pianka jest dwukolorowa więc z jednej strony jest koloru chabrowego a z drugiej strony jest koloru czarnego. Ta dwustronność zainspirowała mnie do stworzenia spódnicy, która jest również dwustronna. Tak oto za jednym szyciem mam dwa ciuszki :-) Pasek i zamek w spódnicy są wszyte tak, aby prezentowały się dobrze z każdej ze stron. Dół natomiast zostawiłam surowy.
Zapraszam na zdjęcia...

Różowy z ozdobnym dekoltem

Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować różowy sweterek, który sobie uszyłam już jakiś czas temu.

Neonowy wzór

Dzisiaj na blogu będzie kolorowo i w klimacie bardziej artystycznym.
W ramach wykorzystania zalegających na dnie szafy materiałów powstała taka oto sukienka.

Londyński wzór

Bardzo mi się podobają tkaniny z różnego rodzaju grafiką.  Kiedy zobaczyłam TĘ tkaninę w sklepie od razu kupiłam, pomimo że jeszcze nie wiedziałam co z tego będzie .To taki objaw zakupoholizmu tkaninowego ;-). Potem zobaczyłam w Burdzie 4/2014 tę bluzkę

Miętowy komin

Tym razem prezentuję Wam kolejny dodatek który wydziergałam własnoręcznie. Planów robienia na drutach na tą zimę miałam sporo, ale skończyło się na czapce i kominie. 

Komin jest bardzo prosty, ale dla mnie idealny. Te wszystkie kominy w sklepach, albo są za długie i nawet jeżeli  je na dwa razy zawinię, to nadal sporo zostaje albo za krótkie i nie wystarczy ich rzeby się wygodnie owinąć. A jednak lubie jak jest mi ciepło i uwielbiam wszelkie szale i kominy. Dlatego też postanowiłam zrobić sobie taki wymarzony. Komin jest zrobiony prostym wzorem ryżowym. W obwodie jest taki, że nie trzeba go owijać po kilka razy, wystarczy tylko przełożyć przez głowę i już  :-) Kolor jasny miętowy, chociaż na zdjęciach słabo to widać.

Raglanowa bluza z pianki

Zima już pomału odchodzi a u mnie na blogu trochę bieli.
Ja też uległam "piankowemu szałowi" i uszyłam sobie bluzę z rękawem raglanowym z pianki. Żeby nie było za bardzo nadmuchane to rękawy zrobiłam z białej tkaniny w tłoczone wzory. Wyszło casualowo, nie za bardzo dresowo. Bluza jest w sam raz na dni, kiedy chce poczuć się swobodniej. Mi się podoba :-)

Metki, metki, metki ....

Dzisiaj będę się chwalić moimi autorskimi metkami.
Od kiedy zaczęłam szyć, mój M. cały czas mi mówił, że fajnie by było, gdybym ciuchy, które tworzę oznaczała własnym logiem. Tak też zrodził się pomysł zrobienia metek ubraniowych. Na początku metki robiłam sama, ale okazały się one mało trwałe. W końcu zdecydowałam się na wyrobienie sobie metek żakardowych, czyli takich szytych, jakie można znaleźć na ubraniach dostępnych w sklepach. Na początku powstało logo.

Raglan w kwiaty

Dzisiaj chciałam Wam pokazać bluzkę, którą uszyłam już jakiś czas temu. Jest to bluzka, dla której stworzyłam wykrój samodzielnie. Sporo musiałam poczytać na necie jak zmienić podstawowy wykrój na bluzkę w wykrój z rękawem raglanowym. Kiedy się w końcu wszystko udało i bluzkę odszyłam, byłam z niej bardzo zadowolona. Wtedy jednak stwierdziłam, że konstrukcji tak łatwo się nie nauczę sama. Od tego zaczęła się tak naprawdę moja przygoda z nauką konstrukcji odzieży, która nadal się rozwija i coraz bardziej jestem z tego zadowolona.

Bluzka ma kilka wad, ale i tak prezentuje się nieźle i jest jedną z moich ulubionych :-)

Czapka na drutach robiona

Dzisiaj coś trochę z innej beczki. Już odo pewnego czasu chodziło za mną robienie na drutach. Ostatnim razem miałam okazję coś sobie zrobić w liceum i uwierzcie mi było to baaardzo dawno temu.

Zainspirowały mnie i zachęciły głównie wydana "Burda druty i oczka", które przeglądam z zachwytem. Chciałabym zrobić wiele projektów, które tam są. Postanowiłam jednak na rozgrzewkę zrobić komin i czapkę. Dzisiaj prezentuję tylko czapkę, a komin może innym razem ;-)

Poduszki w wersji zimowej

Dzisiaj prezentuję poszewki uszyte na zestaw poduszek, które moja mama ma na kanapie w pokoju. W tym poście prezentowałam niedawno wersję jesienną (którą dzisiaj uzupełniłam o zdjęcia poszewek na poduszkach ;-))
Coś ostatnio rozszyłam się w tych poduchach i chyba nie poprzestanę, ponieważ do naszego salonu też mi się zamarzyły nowe poszewki i nawet mam już tkaninę, tylko czasu brak :-(

Jak widać na ostatnim zdjęciu, poszewki oznaczyłam moim logo :-)

Metki powstały za namową mojego M.

Te jak na razie zrobiłam sama domowym sposobem, ale takie prawdziwe tkane już zamówiłam i nie mogę się doczekać kiedy przyjdą. A jak na razie takie robione w domu muszą wystarczyć.

Poduszki - projekt i wykonanie: moje własne

Zdjęcia: Marek O.